Konferencja Eurobuild: „Branży handlowej w Polsce nie trzeba reanimować”
„Jak utrzymać branżę handlową przy życiu?” – znalezienie odpowiedzi na takie pytanie postawili przed uczestnikami debaty organizatorzy 5. konferencji „Inwestycje w nieruchomości komercyjne”. Z dyskusji dość szybko wynikło, że pomimo nie zawsze optymistycznych sygnałów z zagranicy, sytuacja w Polsce jest dobra, a „pacjenta nie trzeba reanimować”. Wydarzenie, przygotowane przez magazyn Eurobuild CEE, odbyło się 9 września w Warszawie.
W rozmowie, moderowanej przez Agatę Sekułę z JLL uczestniczyli: Anna Malcharek z Gemini Holding, Jolanta Wawrzyszuk z Atrium European Real Estate, Maciej Wróblewski z Apsys, Maciej Tuszyński z Griffin Real Estate, Piotr Szafarz z Dentons a także Michał Ciapka z Higasa Properties.
Dyskusja skupiła się na diagnozie polskiej branży handlowej – zarówno w kierunku centrów handlowych, ulic handlowych, jak i zmian na rynku wywołanych przez rozwijający się e-commerce. -”Centra handlowe od dawna nie są wyłącznie handlowe, więc wzrost popularności e-commerce i zakaz handlu w niedziele nie wstrząsnęły wynikami sprzedaży i odpowiedzialności. Nowa sytuacja wymaga jednak nowego sposobu zarządzania” – zapewniała Anna Malcharek. Uczestnicy nie zgodzili się także z tezą o zmierzchu dużych obiektów handlowych. – „Klienci nadal lubią robić zakupy w dużych obiektach, więc chętnie je odwiedzają. Centra regionalne sobie świetnie radzą, podobnie jak te najmniejsze, czyli centra osiedlowe, mocno związane z lokalną społecznością. Spadki sprzedaży mogą zagrozić jedynie średnim obiektom, szczególnie tym o niezdefiniowanym do końca profilu – one będą wymagać intensywnych działań z dziedziny asset management” – stwierdził Maciej Wróblewski. – „Trudniej jest znaleźć kupca na całe wielofunkcyjne centrum, bo nadal większość inwestorów specjalizuje się w określonej klasie aktywów. Za to kompleks łączący wiele obiektów o różnych funkcjach przyciągnie uwagę większej liczby inwestorów zainteresowanych jedną z jego części: handlową, biurową czy hotelową. Taki profil poszerza możliwości inwestycyjne, a nie ogranicza” – wskazywał Maciej Tuszyński.*
Kolejnym wątkiem dyskusji była także część poświęcona sektorowi tzw. high street. Mogłoby się wydawać, że format ten jest w odwrocie, a uczestnicy dyskusji podali tu za przykład choćby ulicy Chmielnej w Warszawie, która po kilku obiecujących latach, mimo doskonałej lokalizacji opustoszała handlowo. – ”Są jednak miasta, gdzie tzw. główna ulica handlowa ma się całkiem nieźle. Przykładem może być Świętojańska w Gdyni, która zmieniła na przestrzeni lat swój profil w kierunku gastronomicznego, a kluczem do sukcesu mogą być na przykład całodniowe wydarzenia kulinarne organizowane bezpośrednio na ulicy, po jej wcześniejszym zamknięciu dla ruchu” – zauważył Michał Ciapka.
*Relacja dostępna na stronie www.eurobuildcee.com. Pełna relacja z konferencji inwestycyjnej w najbliższym, październikowym wydaniu miesięcznika Eurobuild.
Powrót